Wenecja, Włochy - kiedy zauważył pisarz podróży Marco Polo, zapuścił się do Chin wzdłuż legendarnej jedwabnej drogi w XIII wieku, jego głównym sposobem transportu był wielbłąd.
Ponad 700 lat później miałem okazję prześledzić trasę Polo do tyłu z Szanghaju do Wenecji i być jednym z pierwszych dziennikarzy motoryzacyjnych, którzy prowadzili zupełnie nowy Bentley Flying Flying Spur z 2006 roku.
Był haczyk: musiałem odbyć podróż za 48 godzin lub mniej, aby oficjalna premiera prasy na całym świecie w północnych Włoszech. Pierwsza gra była lotem odrzutowym na londyńskie lotnisko Heathrow, a następnie krótką wycieczkę do stacji Paddington.
Drugi lot do odpowiednio nazwanego międzynarodowego lotniska Marco Polo w Wenecji doprowadził do jazdy na łodzi Power Grand Canal do zabytkowego pałacu Gritti, nieruchomego domu Doge of Wenecji i byłego oficjalnego rezydencji ambasadora Watykańskiego.
Samoloty, pociągi, łodzie. Ale co z samochodami? Doświadczeni podróżnicy bez wątpienia zauważyli już, że na wąskich, krętych ulicach i alejach nie zezwalają pojazdów silnikowych. Na szczęście międzynarodowy dział prasowy Bentleya miał flotę latających Spurs czekających na lotnisku, więc pierwszego dnia jazda rozpoczęła się niedługo po naszym przybyciu na suchy ląd.
Szybka lekcja historii o brytyjskiej marce: założona w 1919 roku, firma cieszyła się tylko krótkim 12-letnim biegiem jako niezależny producent, zanim założyciel Wo Bentley wyprzedał Rolls-Royce. Rolls zmieniły ręce kilka razy w ciągu ostatnich 25 lat, ostatecznie kończąc jako spółka zależna niemieckiego producenta BMW. Tymczasem Bentley został podzielony i nabyty przez rywala Volkswagen w 1998 roku.
To szybko sprowadza nas do teraźniejszości. Pierwszym nowym Bentley, który został opracowany pod nowymi właścicielami, był wystawny Continental GT Coupe, który został sprzedany w zeszłym roku w Ameryce Północnej, a ostatnio zrodził czterodrzwiowe rodzeństwo, Continental Flying Spur Sedan.
Flying Spur został zainspirowany typem Continental R z 1952 r. I pożyczyła swoją nazwę od Flying Spur z 1957 r., Czterodrzwiową pochodną typu R zaprojektowanego przez trenera Mullinera (obecnie należącego do Bentleya).
Zarówno Continental GT Coupe, jak i Continental Flying Spur Sedan dzielą więcej niż kilka komponentów i twardych punktów architektonicznych z flagowcem A8 Sedan i VW Phaeton.
Ale Flying Spur to czysty Bentley wewnątrz i na zewnątrz. Znakomity kształt zewnętrzny został wyrzeźbiony przez ten sam zespół projektowy prowadzony przez belgijskiego Dirka Van Braeckela i wydaje się jeszcze bardziej zapierający dech w piersiach w prawdziwym życiu niż zdjęcia.
Znana twarz została podniesiona stosunkowo nienaruszona z dwóch drzwi. Flying Spur jest prawie o ponad stopę dłuższą niż Continental GT, a znaczna część tej dodatkowej przestrzeni została przeznaczona na tylny przedział pasażerski, który jest żałośnie nieodpowiedni w coupe.
Latająca ostroga, którą udostępniłem z Wes Raynal z Autoweeek Magazine, została pomalowana na czarno. Spektakularny kokpit został przycięty w ręcznie zszyty szafran (coś w rodzaju brązu na wielbłąda dla ciebie, obycanych kolorami) i Beluga (rodzaj ciemnej fioletowej) skóry, z mnóstwem bogatego orzecha ozdobnego instrumentu i paneli drzwi.
Prowadziliśmy opcjonalną konfigurację czteromiejscową (standardowy model mieści pięć). Ekstralizowane funkcje w naszym samochodzie testowym obejmowały kute 19-calowe ośmiogłowe felgi aluminiowe, tuner telewizyjny w deski rozdzielczej, maty z dywanikami głębokich, czapkę napełniającą paliwo ze stopu i koło kierownicze w drewnie i skórze.
Oczywiście Flying Spur ma wiele takich samych wykwintnych detali, jak jego siostrzany samochód, w tym zegar Breitling w centrum konsoli (Bentley ma ofertę pod wspólną marką na zegarkach Breitling).
Podobnie jak w przypadku dwóch drzwi, serce samochodu jest rewelacyjnym układem napędowym: masywny 6,0-litrowy silnik W-12 z trzema brzegami cylindrów, zwieńczonymi podwójnymi wałkami rozrządu podwójnego i wyposażonego w podwójne turbosprężarki.
Duży 12-cylinder, który jest mocniejszym wariantem elektrowni VW/Audi, prowadzi wszystkie cztery koła przez sześciobiegową automatyczną skrzynię biegów ZF. Skrzynia biegów w stylu Tiptronic można przesuwać ręcznie za pomocą łopatek tuż za kierownicą-funkcję udostępnioną niektórym z droższych modeli VW i Audi.
Nasza późna kwiecień w Flying Spur skierowała się na północ z Wenecji do podnóża dolomitów. Przez pewien czas śledziliśmy delikatnie kręty kurs wzdłuż rzeki Piave przez szereg idealnych miast i wiosek alpejskich. Trudno sobie wyobrazić, że niecałe 90 lat temu pozostałości armii austro-węgierskiej walczyły-i przegrały-jej ostatnią znaczącą bitwę tutaj przeciwko połączonym siłom francuskiej brytyjskiej pod koniec I wojny światowej.
Najnowsza historia nie była też znacznie milsza dla tego regionu północnych Włoch. Niektóre z bardziej malowniczych miast, takich jak Erto i Longarone, zostały zrekonstruowane w ciągu ostatnich 30 lat, po niszczycielskim osuwisku w 1963 r., Które rozbiły tamę Vajont i zalała dolinę poniżej, zabijając tysiące mieszkańców.
Negocjując ten skręcający, górzystny teren, Bentley wydaje się zaskakująco zwinny, biorąc pod uwagę, że waży wysoko 5400 funtów. Ale większą zaskoczeniem jest to, że ten ogromny czterodrzwiowy waży tylko 200 funtów więcej niż Continental GT Coupe, ale jego wydajność niewiele się cierpi.
Latająca ostroga jest szybka, z przyspieszeniem od 0 do 60 w zaledwie 4,9 sekundy; W porównaniu z 4,7 sekundami dla Continental GT. A maksymalna prędkość jest cytowana z prędkością 195 mil na godzinę, zaledwie 3 mph wolniej niż coupe.
Kiedy Raynal i ja zamieniam miejsca, w końcu mogę spróbować obfitych tylnych kwater.
Poszczególne elementy sterujące w tylnej konsoli środkowej umożliwiają rozkładanie tylnych siedzeń lub przednie siedzenia do przodu. Tylne siedzenia są również podgrzewane i chłodzone, aby uzyskać najwyższy komfort. Oczywiście istnieją oddzielne sterowanie prawicy i lewą temperaturą, a także lampy do czytania napowietrznego- w sumie dość cywilizowane środowisko, jeśli zdecydujesz się na szofe, a nie prowadzić siebie.
Z przedniej lub tylnej siedzeń jazda jest gładka i gładka, dzięki zaawansowanemu systemowi zawieszenia powietrza, który stale dostosowuje amortyzatory i wysokość jazdy, aby zrekompensować warunki prędkości i drogi. Ze względu na swoją masę i masę, Flying Spur nie jest dokładnie zwinny, ale sterowanie przynajmniej jest responsywne, a wentylowane hamulce tarczowe są po prostu rewelacyjne w kręceniu w tym gigcie bez dramatu.
Na froncie bezpieczeństwa Bentley zamontował dwie pełnometrażowe poduszki powietrzne z boczną zasłoną, aby złagodzić głowy przednich i tylnych mieszkańców, a także cztery torby klatki piersiowej, które oferują ochronę uderzenia. Program stabilności elektronicznej, kontrola trakcji i hamulce przeciwpoślizgowe są standardem.
Skargi są niewiele. Musisz polować na sterowanie lustrem mocy; O dziwo zostali ustawione, tuż nad dźwignią zmiany biegów na konsoli środkowej. System nawigacji jest nadmiernie złożony; Ekran jest zbyt mały, a system używa płyt CD, a nie bardziej sensownych płyt DVD. Przednie uchwyty kubka są nieco trudne do dotarcia, a zmieniacz CD jest zamontowany w schowku, głupio.
Podsumowując, Bentley Flying Spur to rzadki i wysoce pożądany samochód, który pomimo niemieckiego pochodzenia wydaje się głęboko przyciągać brytyjskie korzenie i dziedzictwo. Sedan jest bogato wyznaczony, przestronny i relaksujący - odpowiedni sposób transportu dla bezczynnych bogatych - ale także eleganckich i potężnych cech, które dzieli z Continental GT.
Kierownicy firmy lubią żartować, że Rolls-Royce ma być jeźdzony, podczas gdy Bentley ma być prowadzony. Nowa suwak Flying z radością spełnia każdą rolę, za ułamek kosztu nowego fantomu. Bentley twierdzi, że samochód trafi do sprzedaży tej jesieni za około 165 000 USD.
Do tego czasu zacznij zapisywać grosze, zamów przewodnik po Włoch i zwinąć się w dobrą książkę - najlepiej kopię „Travels of Marco Polo”.
